Wyznam Ci dziś prawdę objawioną. Każda z nas lubi o siebie zadbać. Zaskoczona? Ani trochę, prawda? To właśnie dlatego chodzimy do kosmetyczek, do fryzjera, przedłużamy włosy, ścinamy je i modelujemy. Te oczywiste przyjemności na stałe wpisały się w nasz kanon dbania o siebie. To dla nas tak normalne.

Ale co w momencie, gdy musimy zrobić hybrydę, bo nasze własne paznokcie są kruche i łamliwe? Albo wtedy, gdy doczepiamy włosy, bo nasze własne wypadają na potęgę? W takim momencie warto zastanowić się, czy naszego ciała nie trawią stany chorobowe wynikające z dalece posuniętych niedoborów pokarmowych. Wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo Twój organizm jest pozbawionym estetyki i empatii inżynierem, który ma gdzieś to, czy czujesz się atrakcyjnie, czy nie. Dla niego liczy się gospodarka i ekonomia. Jeśli brakuje krzemu, kolagenu, aminokwasów, witaminy C i E oraz innych składników niezbędnych do harmonijnego funkcjonowania wszystkich organów, przykręci śrubkę tam, gdzie najmniej odbije się na to na całej homeostazie – na Twoim wyglądzie.

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale wiele komórek Twojego ciała przechodzi na bieżąco proces wymiany. Stare komórki obumierają, a w ich miejsce pojawiają się nowe. Tak właśnie dzieje się z kolagenem – spiralną strukturą budującą Twoje dziąsła, ale także skórę, włosy i paznokcie. Jak najłatwiej wyobrazić sobie budowę kolagenu? To taka mocno zwinięta spirala z dwoma haczykami na obu końcach. Dzięki takiej budowie, kolagen zapewnia mocną elastyczność w odpowiedzi na rozciąganie, a haczyki pomagają się zamocować na kolejnych spiralach, tworząc w ten sposób siatkę, która przypomina elastyczny kombinezon, tworzący powłokę naszej skóry, a także pozostałe struktury – włosy, paznokcie, a także ścięgna i stawy. Taka struktura umożliwia sprawne funkcjonowanie kolagenowego skafandra latami. Oczywiście wspomniana sytuacja ma miejsce, gdy naszemu organizmowi nie brakuje elementów do przeprowadzenia procesu regeneracji kolagenowych spirali.

Niestety, coraz częściej dowiadujemy się, że tuż po 30-tce (a niekiedy nawet szybciej przy niesprzyjającym trybie życia i odżywiania), spirale kolagenowe zaczynają się osłabiać, co powoduje, że nasz skafander zaczyna nieco niszczeć. Pojawiają się elementy rozciągnięć i pęknięć, które czasem oznaczają zwiotczałą skórę, a czasem rozstępy i kruche, łamliwe włosy.

Co przeszkadza nam na co dzień w procesie regeneracji naszego ciała? Przede wszystkim dieta uboga w białko i kwasy tłuszczowe omega-3. Warto jest zadbać o odpowiednią podaż ryb, a także oleju lnianego lub oleju z wiesiołka.

Są jednak pewne składniki, które w trudno spotkać w żywności. Na szczęście dla Was, stworzyłyśmy Collagen Beauty Powder! Aby każda z nas mogła poczuć się kobietą w 100%. Jego unikatowa formuła zawiera hydrolizowany kolagen, a także sporą dawkę witaminy C, lizynę i MSM, aby aktywnie wesprzeć produkcję i przebudowę kolagenu. Dodatkowym atutem formuły jest także wysoka zawartość krzemu, która stanowi prawdziwy kontenerowiec, który płynie do Twoich włosów, skóry i paznokci wyładowany po brzegi pozostałymi składnikami aktywnymi, warunkującymi lepsze krążenie i odżywienie Twojego ciała! Każda porcja piękna o obłędnym truskawkowym smaku stanie się nie tylko trwałym elementem dbania o swój wygląd, ale także słodką chwilą!

Wypróbuj Collagen Beauty Powder i przekonaj się, jak smaczne może być dbanie o swój wygląd!